Ubrania dla psów

Mam do ciebie jedno bardzo ważne pytanie – czy ty też zaczynasz piszczeć, kiedy tylko widzisz słodkiego psiaka lub kociaka? Dla mnie to codzienność i nie jestem w stanie się powstrzymać. To trochę podobna niemoc do tego, kiedy widzę obrzydliwego pająka i nie potrafię nie spanikować – krzyczę, uciekam i jeszcze przez długi czas mam wrażenie, że coś po mnie chodzi. No cóż, taki już mój los. Jest jednak coś, co sprawia, że kompletnie nie mogę się opanować. Coś co znacznie przewyższa dawkę słodkości, jaką jestem w stanie przetrzymać. Chodzi mianowicie oubrania dla psów.
Niestety są i tacy, którzy od razu mnie skrytykują. „Przecież to niekomfortowe, pies się męczy, ubrania dla psów to jeden wielki kicz” – powiedzą niektórzy. Ale ja kompletnie się z nimi nie zgadzam i będę broniła swojej racji jak lwica. Uważam, że zwierzęta domowe są niczym członkowie rodziny i powinno się je traktować z całym szacunkiem i z największą dbałością o ich dobro. Mimo że posiadają one sierść, niejednokrotnie bardzo grubą sierść, to długie przebywanie na dworzu sprawia, że temperatura ich ciała spada. Dlaczego by więc nie ochronić ich przed chłodem?

A jeśli twierdzisz, że to bzdury i pies nie odczuje różnicy, to powiedz mi dlaczego latem ukrywają się one w cieniu, a niektóre zdychają, gdy właściciele zostawiają je w nagrzanym samochodzie?
Ubrania dla psów nie są przecież czymś, w czym nasz czworonożny przyjaciel występuje non stop. Po prostu istnieją takie przypadki, w których lepiej zastosować tego typu akcesoria. I nawet jeśli faktycznie momentami ograniczają one ruchy zwierzęcia, to przecież nie jest to jeszcze robienie mu krzywdy. A jeśli i tak nazwiesz to krzywdą, to wiedz, że wolę wyrządzać mu taką krzywdę niż głodzić go czy bić. A niestety takich właśnie aktów przemocy doświadcza mnóstwo psiaków. Może to ich właścicielom zwróć uwagę następnym razem? www