Sprzęt sportowy

Nie chcę mi się, nie umiem, nie mam czasu – takie są najczęstsze wymówki tych, którzy niby chcieliby zdrowo żyć, no ale przecież tyle czynników stoi na ich drodze… Czy mają oni rację? Czy naprawdę utrzymywanie odpowiedniej formy jest tak bardzo skomplikowane, kosztowne i czasochłonne? Moim zdaniem nie! I właśnie dlatego spróbuję wam udowodnić, że wystarczy nam najtańszy sprzęt sportowy, kilkadziesiąt minut dziennie i jakakolwiek zdolność do gotowania, by móc się przestawić na zdrową dietę i regularną aktywność fizyczną. Po przeczytaniu tego tekstu, nie będziecie już mieli żadnej wymówki, obiecuję! W takim razie zaczynajmy.
Zacznijmy od zdrowej diety, bo to właśnie ona w większym stopniu wpływa na nasze zdrowie i na naszą sylwetkę. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że ciągle jesteśmy kuszeni różnego rodzaju produktami. Przecież sama jestem człowiekiem i uwielbiam słodycze i fast foody. Ale, co ważne, pozwalam sobie na nie tylko od czasu do czasu. W każdym miesiącu mam kilka takich dni, w których właściwie się nie ograniczam. Ale gdy taki dzień dobiega końca, to wracam do zdrowych nawyków – cukier ograniczam do minimum, piję dużo wody, stawiam na zdrowe produkty i to z nich przygotowuję swoje dania. Pora przejść do treningów. Będzie nam tutaj potrzebny sprzęt sportowy.
Niektórzy od razu stwierdzą, że najłatwiej jest kupić karnet na siłownię. No ale nie oszukujmy się – nie każdego na to stać i nie każdy ma tyle czasu, by bite dwie godziny spędzić na sali treningowej. Na szczęście są inne wyjścia. Jednym z nich jest zakup kettlebells’ów, gumy do podciągania czy ciężarków do podnoszenia. Jest to sprzęt sportowy, który normalnie występuje na każdej siłowni, ale którego możemy używać na własną rękę. Szybki, trzydziestominutowy trening jest milion razy lepszy niż nie robienie niczego. Dodatkowo, możemy go przeplatać z bieganiem czy jeżdżeniem na rowerze i już mamy odhaczoną odpowiednią dawkę treningu cardio. www